Witajcie kochane ! Dzisiaj daję wam możliwość przeczytania imagina z Niall'em.
Oczywiście dedykowany dla Boogie G ! Mam nadzieję, że ci się spodoba..
--------------------------------------------------
Ahh wakacje .. Kto za nimi nie przepada ? Słońce, ciepło, zimne lody, wypady ze znajomymi i tym podobne. Wypady ze znajomymi, ta ... No niestety tego nigdy nie doświadczyłam bo jestem strasznie nieśmiałą osobą, a jakakolwiek rozmowa kończyła się zemdleniem. Tygodniowe wizyty z psychologiem kończyły się niepowiedzeniem. Rodzice postanowili mnie nie zapisywać do żadnej szkoły, dlatego uczyłam się w domu pod opieką mojej cioci, która była nauczycielem wielu przedmiotów, m.in. matematyki, angielskiego, biologii, geografii i historii.
Dochodziła godzina osiemnasta, a ja leżałam tak bezczynnie na swoim łóżku.
Do głowy wpadł mi pomysł, żeby porozmawiać z kimś nieznajomym w internecie.
Otworzyłam swój laptop i wpisałam nazwę portalu.
"Wybierz kraj" - "Wielka Brytania"
"Płeć" - "Kobieta"
Przez chwilę się wahałam czy to zrobić, ale przecież to będzie tylko zwykła rozmowa, w każdej chwili mogę opuścić konwersację, więc kliknęłam "połącz"
Po chwili na ekranie wyświetlił się napis "połączono"
Bałam się cokolwiek napisać, bo osoba może mnie nie polubić..
- Hej * napisał nieznajomy/a
- Cześć * odpisałam
- Jestem Niall, a ty jak masz na imię ? * zapytał
- [t.i] * odpowiedziałam
Nasza konwersacja trwała dłużej niż 5 minut.. Strasznie się zdziwiłam, a moje serce przestało walić.
Sporo się dowiedziałam o nim, a on o mnie. Byłam taka szczęśliwa, że ktoś mnie polubił i chce ze mną mieć jakikolwiek kontakt.
- Może się spotkamy ? * zapytał
- Brzmi nieźle, ale ja nie mogę * odpisałam
- Trzeba było mi powiedzieć, że masz chłopaka
- Nie o to chodzi, po prostu jestem bardzo nieśmiałą osobą
Po tym wyznaniu czekałam, aż opuści chat, ale tego nie zrobił ..
- Trzeba było tak od razu ! Przecież nie pisałem, że od razu się spotkajmy. Poczekam, aż będziesz gotowa się ze mną spotkać* oznajmił
- Więc, do zobaczenia jutro o tej samej godzinie :) * dodał i rozłączył się.
"Więc poczekaj"
Przez kilka dni pisaliśmy ze sobą o stałej porze. Bardzo się polubiliśmy. Z każdym dniem byłam coraz bardziej pewna, że chcę się z nim spotkać. Gdy widziałam, że jest dostępny na chat'cie na mojej twarzy witał uśmiech.
- [t.i] czy jesteś gotowa by się ze mną spotkać ? * zapytał
- tak i jestem tego pewna * odpowiedziałam
- cieszę się :) * oznajmił - to kiedy chciałabyś się spotkać i gdzie ? * dodał
- może jutro o 15 w parku ?
- dobrze, więc do jutra :) * napisał i wyszedł
"cieszę się" tak bardzo serce mi waliło z tego powodu, że nie wiedziałam czy zasnę z tego podekscytowania spotkaniem.
~ następny dzień ~
To już dzisiaj ! Nie mogę w to uwierzyć, że z trudem udało mi się pójść spać.
Poszłam do kuchni by przygotować sobie śniadanie. Nie mogłam przestać się tak ekscytować, że cały czas byłam uśmiechnięta, a moja rodzicielka chyba to zauważyła.
- [t.i] kochanie, coś się stało ? * zapytała
- nic ważnego * odpowiedziałam kłamiąc
- gdyby to było nic ważnego, to byś nie chodziła taka uśmiechnięta * powiedziała
- no dobra powiem ci.. Od jakiegoś czasu zaczęłam pisać z chłopakiem, którego poznałam w internecie i dzisiaj zamierzamy się spotkać * oznajmiłam
- cieszę się skarbie, ale proszę cię uważaj. W internecie każdy piszę co chce.
Moja mama podeszła do mnie i dała soczystego buziaka w głowę i wyszła do pracy.
Kiedy udało mi się zrobić to co trzeba było postanowiłam udać się do garderoby i wybrać sobie ubrania na spotkanie .. Nie chciałam ubierać się elegancko, więc postanowiłam założyć szorty, czarną koszulkę bez ramiączek z jakimś napisem,trampki i fullcap. Do tego zrobiłam sobie lekki makijaż i byłam gotowa wyjść na spotkanie.
Zostało mi jeszcze godzina do wyjścia, więc zaczęłam "trening" rozmowy.
~ spotkanie ~
Siedziałam na ławce niecierpliwie oczekując chłopaka. Spóźniał się .. Może mama miała racje z tym, że każdy w internecie pisze co chce ? Może Niall tak na prawdę się nie nazywa, jest starszym panem, który szuka kochanki, bo żona jest niewystarczalna? Albo chce tylko mnie zgwałcić, a potem zabić i ukryć moje zwłoki i inne ślady ? Na mojej twarzy już nie widniał uśmiech tylko smutek. Kiedy wstałam i zmierzałam do domu, usłyszałam krzyk.
- [t.i] to ty ? * zapytał chłopak
- t-tak to ja, a ty k-kim jesteś ? * zapytałam zmartwiona
- to ja Niall. Przepraszam, że się spóźniłem, ale autobus mi się spóźnił i musiałem iść piechotą. * odpowiedział
Po tej rozmowie wziął mnie za rękę i prowadził nie wiadomo gdzie.
Szliśmy i szliśmy cały czas przed siebie, aż doszliśmy do wesołego miasteczka.
Ja stałam w osłupieniu, a Niall poszedł kupić dwa bilety.
Po jakimś czasie wrócił do mnie i poszliśmy na wszystkie możliwe kolejki i atrakcje.
Ten dzień na prawdę zapowiadał się wspaniale.
Przy nim czułam się bezpiecznie, normalnie bez strachu, obawami, że zemdleję.
Już wiedziałam, że to on jest w stanie pomóc ...
--------------------------------------------------
Mam nadzieję, że imagin się jakoś spodobał.
Komentarze mile widziane
Świetne! Jak zawsze piszesz super. Będzie druga część?
OdpowiedzUsuńAle słodko :3 heh super imagin :D zapraszam do mnie :) http://owoczakazanejmiloscizaynmalikff.blogspot.com
OdpowiedzUsuń