Bardzo Wam dziękuję, że komentujecie moje posty :)
To wiele dla mnie znaczy. Mam nadzieję zostać tu jeszcze długo :)
-------------------------------------
IMAGIN Z NIALL'EM CZ. 3
*(Z perspektywy Niall'a)*
Była właśnie druga w nocy, a ja, jak głupi siedziałem na łóżku i gapiłem się w sufit. T.I. gościła w moich myślach, przez co nie mogłem zasnąć. To, co mi dzisiaj powiedziała, nadal wywołuje mój uśmiech. Byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
Z przemyśleń wyrwał mnie głuchy dźwięk na dole. Podniosłem się z łóżka i po cichu wyszedłem na korytarz. Chłopcy pewnie spali, bo Liam wyraźnie chrapał, a On zawsze zasypia ostatni. Drzwi od pokoju zostawiłem uchylone i zabrałem kij bejsbolowy ze schodów. Starałem się zejść jak najciszej, udało mi się. Dalej słysząc jakiś szmer, zatrzymałem się na półpiętrze.
Po kolei wchodziłem do każdego z pomieszczeń. Byłem ciekawy, co się dzieje. Po wstępnych oględzinach nie zauważyłem nikogo. Kiedy szczęśliwy wracałem do sypialni, dotarło do mnie, że ten dźwięk, to pukanie do drzwi. Pobiegłem do przedpokoju.
*(Z Twojej perspektywy)*
"Błagam, otwórz" pomyślałam. Stałam właśnie przed drzwiami domu chłopaków i natarczywie w nie waliłam. Musiałam z Nim porozmawiać, On musiał wiedzieć.
Kiedy zrezygnowana ruszyłam w kierunku bramy, usłyszałam otwieranie zamka.
-T.I? Co Ty tu robisz o tej porze?-zapytał Niall, który stał w progu.
-Masz chwilę?
Zdziwił się i odgarnął włosy z czoła.
-Stoisz tu o drugiej w nocy i pytasz czy mam dla Ciebie czas...?-Zostawił mnie w niepewności.-Jasne kochana, wejdź.
Uchylił drzwi i zapalił światło w przejściu.
-Jezu... Jak Ty wyglądasz?!-krzyknął, bardzo uważnie mi się przyglądając.
Rzeczywiście nie prezentowałam się ciekawie. Miałam roztrzepane włosy, rozmazany makijaż i podartą sukienkę. Zaczęłam płakać.
-Niall... Ja... Powiedziłam Harry'emu...
Stanął jak wryty. Kipiał wściekłością.
-On Ci to zrobił?! Ja... Ja Go zabiję! Zabiję Go, rozumiesz?!-wrzasnął i rzucił się do wyjścia.
-Nie! To nie On! On tylko na mnie krzyczał! A... A potem... Znalazłam Go z jakąś dziwką... On był pijany i powiedział, że mam się nie wtrącać. Kazał mi przyjść do Ciebie się pieprzyć... Widziałam u Niego narkotyki... Pomóż Mu, proszę...
Przytulił mnie. Nie wydusił ani słowa. Po prostu mnie przytulił.
-Zrobimy tak: dziś prześpisz się u nas, a jutro pojadę z Tobą domu i wszystko wyjaśnimy, okey?
-------------------------------------
Następnego dnia...
*(Z perspektywy Niall'a)*
Obudziły mnie okropne krzyki, dobiegające z kuchni i tylko tyle pamiętam, bo po śniadaniu zabrałem T.I. na miasto. Dzień spędzony z Nią był niesamowity. Martwiłem się jednak, o Jej spotkanie z Harry'm.
Około siedemnastej zaparkowałem samochód pod Ich domem i wiedziałem, co się święci. Musiałem Jej pomóc. Własne to zamierzałem zrobić, teraz, kiedy mogła liczyć tylko na mnie. Wysiedliśmy z auta i stanęliśmy przed mieszkaniem.
-Napewno tego chcesz...?-chciałem się upewnić.
W odpowiedzi położyła rękę na klamce i pchnęła drzwi...
C.D nastąpi...
-------------------------------------
Jestem wdzięczna, za przeczytanie :)
Jeśli czytasz, skomentuj :)
PS Mam pytanko: jest tu ktoś, kto chciałby mojego FB, TT bądź gg?
zapros mnie na Fb ; aleksandara horan wawer ;)
OdpowiedzUsuńPisz szybciej nie moge sie doczekac
OdpowiedzUsuńi lepiej by bylo gdyby imaginy byly dluszsze
co z ta dedykacja dla mnie ~~Mardalenka
Zarąbiste <3 daj tt to cię follownę ;>
OdpowiedzUsuńSuper nie mogę sie doczekać CDN !!!
OdpowiedzUsuńAww boskie
OdpowiedzUsuńGenialnym proszę i nexta <3 :3
OdpowiedzUsuń