niedziela, 11 października 2015

Harry

Hej! Mam dla was takiego mega dziwnego imagina. To komentujecie w końcu, czy nie? Podobają się te imaginy z gifami?

°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°

***Jesteś fanką One Direction. Piszesz z jakimś chłopakiem na facebooku, ale nie znasz go osobiście. Oto wasza rozmowa, która trwała już długo.***

 - Przepraszam Harry, zawsze myślałam, że jesteś byle jakim natrętem z internetu. Teraz wiem, że to nie prawda. Tyle pisałeś do mnie na facebooku. Byłeś taki, jak wszyscy inni. Lecz ja kochałam twojego imiennika. Harrego Stylesa. Kochałam go ciągle, bez przerwy, by złapać oddech. A ty walczyłeś o mnie, o moje serce. Czy wiesz, ile nocy zajmie mi policzenie gwiazd? Myślę, że jeszcze dłużej potrwałoby naprawienie twojego serca. Tak bardzo cię kocham, ale nie wiem, czy naprawdę kocham tą gwiazdę, czy prawdziwą osobę, którą nie kieruje ten cały świat. Chciałeś, żebym została, została przy tobie. A później napisałeś ten krótki tekst. Był tak piękny. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że nie będzie on wykorzystany tylko raz. Bo później usłyszałam tę piosenkę. Tam były te słowa, które dla mnie napisałeś. Przed zaśpiewaniem tego cuda, powiedziałeś, że wybaczasz tej pięknej dziewczynie, którą poznałeś i że to dla niej. Byłam tak smutna, bo myślałam, że chodzi o jakąś piosenkarkę, gwiazdę. Ale ty to zaśpiewałeś. Te piękne słowa, które wcześniej napisałeś mi.
" How many nights does it take to count the stars?
That's the time it would take to fix my heart
Oh, baby, I was there for you
All I ever wanted was the truth, yeah, yeah
How many nights have you wished someone would stay?
Lay awake only hoping they're okay
I never counted all of mine
If I tried, I know it would feel like infinity"
Nie wiedziałam, że to ty jesteś nim. Że on jest tobą. Nie wiedziałam, że istnieje jeden Harry o dwóch charakterach. Niezwykłej, zboczonej gwiazdy i natręta, który napisze dla mnie piosenkę.
 - Wybaczam ci. Zawsze ci wybaczałem i będę wybaczać. I chciałbym się z tobą spotkać. Jutro, w parku obok Dragon Street o 6 p.m. Co ty na to?
 - Tak, bardzo chętnie. Do zobaczenia Harry.
 - Do jutra [T.I.]. Kocham cię.

1 komentarz: