czwartek, 20 listopada 2014

I hate you

-Nienawidzę Cię.
Nienawidzę tego jak się ubierasz.
Nienawidzę twoich czapek.
Nienawidzę twoich spodni opuszczonych w kroku.
Nienawidzę twoich włosów postawionych na żel.
Nienawidzę koloru twoich oczu.
Nienawidzę twojego chytrego uśmiechu gdy mi się przyglądasz.
Nienawidzę tatuaży na twoich rekach.
Nienawidzę słuchawek wiszących na twojej szyi.
Nienawidzę gdy nosisz okulary aby ukryć podbite oko.
Nienawidzę jak myślisz że wyglądasz seksownie.
Nienawidzę min jakie robisz.
Nienawidzę jak marszczysz brwi.
Nienawidzę jak przygryzasz wargę.
Nienawidzę twojego głośnego śmiechu.
Nienawidzę gdy oglądasz się za innymi dziewczynami.
Nienawidzę gdy bezwstydnie obczajasz.
Nienawidzę gdy oceniasz dziewczyny po wyglądzie.
Nienawidzę gdy podrywasz dziewczyny na tanie banały.
Nienawidzę  tego że jesteś kapitanem szkolnej drużyny.
Nienawidzę gdy popisujesz się na meczu.
Nienawidzę kiedy umawiasz się z cheerleaderkami.
Nienawidzę tego jak traktujesz dziewczyny.
Nienawidzę kiedy bierzesz udział w bójkach.
Nienawidzę gdy omijają Cię konsekwencje.
Nienawidzę gdy wszystko uchodzi Ci na sucho.
Nienawidzę gdy chodzisz na imprezy i masz kaca w szkole.
Nienawidzę gdy śpisz na lekcjach.
Nienawidzę kiedy jesteś razem w grupie.
Nienawidzę twojej nonszalancji.
Nienawidzę twojego podejścia do życia.
Nienawidzę gdy czujesz się lepszy od innych.
Nienawidzę tego że zawsze musisz się zemścić.
Nienawidzę gdy pomiatasz innymi.
Nienawidzę gdy zachowujesz się niedojrzale.
Nienawidzę tego że wszyscy muszą Cię lubić.
Nienawidzę gdy śmiejesz się z innych.
Nienawidzę twojego zachowania.
Nienawidzę tego że jesteś typowym bad boyem.
Nienawidzę muzyki której słuchasz.
Nienawidzę osób z którymi się przyjaźnisz.
Nienawidzę tego co o tobie mówią.
Ale najbardziej nienawidzę tego, że nie potrafię Cię znienawidzić.-Powoli zeszłam z mównicy, a ludzie zaczęli bić brawo. W sumie to nie wiem dlaczego. Zwykły wyrecytowany tekst mojego autorstwa. Jednak nie przejmowałam się tym, mój wzrok był utkwiony w jednej konkretnej osobie. Stał z tyłu sali, podpierając się o ścianę. Bił brawo, nie spuszczając ze mnie wzroku. Ostatnie co zobaczyłam przed wyjściem z sali to chytry uśmieszek rozjaśniający jego piękną twarz.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziś tak krótko, ale może jeszcze uda mi się coś wstawić w weekend.
Martwi minie trochę że ostatni spadła liczba wyświetleń i komentarzy ;c
Każdy komentarz naprawdę bardzo mnie cieszy i motywuje,
więc zostaw po sobie ślad.

P.S. Co sądzicie o nowym albumie?
Ja uważam że jest BOSKI!!! *o*

P.S. 2 Już nie mogę się doczekać Night Changes i mojej randki z Louim <3
Do Napisania!!

wtorek, 4 listopada 2014

Love Story IX (koniec)

Przybywam z ostatnim  rozdziałem. Mam nadzieję, że spodoba wam się to jak się sprawy potoczyły.
Miłego czytania ;D 
P.S.Przed przeczytaniem proponuję zaznajomić się z kolorami włosów chłopaków ;D Żeby nie było że nie mówiłam ;D
-------------------------------------
 Siedziałam spokojnie w fotelu próbując ukryć moje emocje. Byłam zdenerwowana i bałam się. Bałam się tego co za chwilę się stanie....
Dwadzieścia osób kręciło się koło mnie. Poprawiali włosy, makijaż, sukienkę. Wszystko musiało wypaść perfekcyjnie przed kamerami. Serio nie rozumiem tego zmieszania. Wszystko było już ustalone i dopięte na ostatni guzik. Zostało nam tylko czekać. Stałam nieruchomo przed lustrem, przyglądając się swojemu odbiciu.
( https://www.youtube.com/watch?v=8xg3vE8Ie_E )
We were both young when I first saw you ( Oboje byliśmy młodzi, gdy ujrzałam cię po raz pierwszy)

 I close my eyes and the flashback starts ( Zamykam oczy i widzę to raz jeszcze)
 
I'm standing there on a balcony in summer air
( Stoję na balkonie owiana letnim powietrzem)
 
See the lights see the party the ball gowns
( Widzę światła, widzę przyjęcie, balowe suknie)
 
See you make your way through the crowd
( Widzę, jak przedzierasz się przez tłum)
 
And say hello
( I mówisz cześć)
 
Little did I know
( Trochę już wiedziałam)
 
That you were Romeo you were throwing pebbles
( Że byłeś Romeem, rzucałeś kamykami)
 
And my daddy said stay away from Juliet
(A mój tata powiedział: "Trzymaj się z dala od Julii")
 
And I was crying on the staircase
( I płakałam na schodach)
Begging you please don't go
(Błagając cię: "Proszę, nie odchodź")
And I said (I powiedziałam:) Romeo take me somewhere we can be alone (Romeo, zabierz mnie gdzieś, gdzie będziemy sami)
  I'll be waiting all there's left to do is run
( Będę czekać, pozostało nam jedynie uciec)
 
You'll be the prince and I'll be the princess
(Będziesz księciem, a ja księżniczką)
 
It's a love story baby just say yes
( To historia miłosna, kochanie, po prostu powiedz "tak" )
So I sneak out to the garden to see you 
(Więc wymykam się do ogrodu, by cię zobaczyć)
 We keep quiet cause we're dead if they knew
(Jesteśmy cicho, bo bylibyśmy martwi, gdyby się dowiedzieli)
 
So close your eyes
(Więc zamknij oczy)
Escape this town for a little while (i opuść to miasto na chwilę)
Cause you were Romeo, I was a scarlet letter
(Bo byłeś Romeem, a ja szkarłatną literą)
And my daddy said stay away from Juliet
(A mój tata powiedział: "Trzymaj się z dala od Julii")
But you were everything to me
(Ale ty byłeś dla mnie wszystkim)
 
I
was begging you please don't go
(Błagałam cię: "Proszę, nie odchodź")
 And I said ( I powiedziałam: )
Romeo take me somewhere we can be alone
(Romeo, zabierz mnie gdzieś, gdzie będziemy sami)
I'll be waiting all there's left to do is run
( Będę czekać, pozostało nam jedynie uciec)
You'll be the prince and I'll be the princess
(Będziesz księciem, a ja księżniczką)
It's a love story baby just say yes 
( To historia miłosna, kochanie, po prostu powiedz "tak" )
Romeo save me they're trying to tell me how to feel
(Romeo, ocal mnie, próbują mi wmówić, co mam czuć )
  This love is difficult but it's real
(Ta miłość jest trudna, ale prawdziwa)
 
Don't be afraid we'll make it out of this mess
(Nie bój się, poradzimy sobie z tym zamętem)
It's a love story baby just say yes
(Skoro to historia miłosna, kochanie, po prostu powiedz "tak" )

-Just say "yes".....

*Narrator*
W całym kraju rozbrzmiewały dźwięki marsza weselnego. Cały kraj oglądał tę uroczystość. Cały kraj spoglądał przez ekrany telewizorów na angielską księżniczkę Rosalię Amelię Sing-Lancaster. Dziewczyna powoli poruszała się po czerwonym dywanie. Nieśpiesznym krokiem przemierzyła już pół kościoła. Bo w telewizji trzeba zachować publiczność w niepewności.
Po całym świecie krążyły pogłoski kto został tym szczęściarzem-mężem księżniczki. Niektórzy mówili że książę Edward inni że szlachetnie urodzony młodzieniec z zza granicy. Niektórzy słyszeli zaś, że będzie to niejaki Liam Payne, z tego sławnego boysbandu. Niewiele osób znało prawdę. Bardzo niewiele...
 Panna młoda się nie denerwowała, uśmiechnięta podążała w stronę miłości jej życia-bruneta przy ołtarzu. Obydwoje byli spokojni. Chłopak stał odwrócony tyłem, tak było zaplanowane, ale ona wiedziała do kogo zmierza. Kiedyś siedziała pod drzewem opłakując swój los-bycia następczynią tronu, teraz... Nigdy nie była szczęśliwsza.
Jej rodzice byli zadowoleni. Ich córka w końcu spełnia ich wolę, idzie do ołtarza, bez sprzeciwu. Nawet się uśmiecha, wcześniej nie chciałaby tam iść, ale widocznie coś się zmieniło.  "Na pewno polubiła tego uroczego celebrytę." Jej matka była w siódmym niebie, widząc ją w tym ważnym dniu, podążającą samotnie ku szczęściu u boku młodzieńca, którego ona jej wybrała.
 To przyjęcie wymagało jednak  wielkiego wysiłku. To było przyjęcie na skalę światową: "To przecież za mąż pójście księżniczki!!"-wszystko musiało być perfekcyjne. Nad wyglądem panny młodej pracowało dwadzieścia osób (pan młody z jakiegoś powodu wolał przygotować się w domu). Sukienkę szyto już dwa miesiące wcześniej. Była olśniewająca! Zapewne cały świat nie może oderwać od niej oczu. Suknia z rozszerzonym dołem, była obszyta diamentami. Szeleściła przy każdym ruchu. Śnieżnobiała suknia idealnie leżała na ciele brunetki zmierzającej do ołtarza.
Pan młody z trudem powstrzymywał się od odwrócenia się. Czuł się jak Orfeusz, chciał ujrzeć swoją Eurydykę, ale kiedy się odwróci-straci ją na zawsze. Każda sekunda oczekiwania na narzeczoną trwała godzinami, ale nareszcie dziewczyna dotarła do ołtarza. Wzięła swojego wybranka za rękę i zaplotła ich palce. Uśmiechnął się, ale nie odwrócił głowy. Bał się że któraś z kamer uchwyci ten drobiazg który się nie zgadzał....

Cały świat czekał już tylko na słowa przysięgi małżeńskiej, które za chwilę wydobędą się z ust przyszłych władców. Kiedy pan młody otworzył usta cały świat zamarł, aby usłyszeć:
-Ja  Niall  Horan biorę ciebie Hope  Rosalie Amelio Sing-Lancaster za żonę i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci.-żadne inne słowa nie wywołały takiego poruszenia. Przed telewizorami, w kościele, na ulicach miast-jednym słowem wszędzie panowało wielkie poruszenie. Tak zwane 'Directioners' "Prawie dostały zawału!", Twitter szalał od natłoku tweetów, niektórzy byli zawiedzeni, niektórzy skakali ze szczęścia. Nic jednak nie może się równać z reakcją rodziców panny młodej....
-Ja Hope Rosalie Amelia Sing-Lancaster biorę ciebie Niallu Horanie za męża i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci.
-Możesz pocałować pannę młodą.- Na te słowa tylko czekali. Brunet wpił się w usta brunetki,  a ta zachłannie oddała pocałunek. Teraz już cały kraj się cieszył. Bo nieważne było to z kim wcześniej ją czy jego shippowali, razem wyglądają najlepiej. Kiedy nowożeńcy oderwali się od siebie zostali nagrodzeni brawami, ale zdawali się ich nie słyszeć. Stali wpatrzeni w  siebie i wypowiadali swoją własną przysięgę
-Kocham Cię.
~~~~~~/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\~~~~~~~~
I jak to zwykle w bajkach bywa żyli długo i szczęśliwie...
 P. S.Oczywiście po  wyjaśnieniu sprawy (z farbowaniem i tlenieniem włosów oraz podmianą narzeczonych) przed Królem i Królową Wielkiej Brytanii.
------------------------------------------------------
TA DAM!!!! Mam nadzieję że wam się podobało ;D i  że spełniłam wasze oczekiwania co do tego  zakończenia. Niestety to już ostatnia część i będziemy musieli pożegnać się z Hope i Niallem, mam jednak jeszcze parę pomysłów, które powinny się wam spodobać.
Mam jednak jeszcze jedną prośbę:
Niech KAŻDY kto czytał to opowiadanie zostawi tu  komentarz. Wystarczy mi zwykłe "Czytałam".
Dziękuję <3
Do napisania!!! ;* ;*