niedziela, 15 września 2013

Zayn cz. 2

Sieeemka, otóż dzisiaj dodaję 2 część imagina z mulatem, prosiliście o niego, więc macie .
Mam nadzieję, że wam się spodoba :)
------------------------------------------------------------------------------
W Polsce mi i John'owi będzie dobrze. Zamknęliśmy tamten rozdział, i zaczynamy nowy, lepszy i bez niego. Chłopaki nadal do mnie dzwonili. Zayn również.
Mogłam nie jechać z John'em na plażę.
- Córeczko, coś się stało ? * zapytał mój ojciec
- a coś miałoby się stać ? * zapytałam odrywając się od okna
- no bo siedzisz tutaj sama od 3 godzin. Martwimy się o ciebie * oznajmił
- tato, nic mi nie jest, po prostu głowa mnie boli * skłamałam
- chodzi o Zayn'a, prawda ? * zapytał
- mam go serdecznie dosyć, chciałabym cofnąć czas i nie spotkać go 1 raz . * oznajmiłam dołującym głosem .
- kochasz go ? * zapytał
- nie wiem, trudno mi wytłumaczyć, co teraz do niego czuję, nienawiść, czy miłość * powiedziałam
Tata tylko pocałował mnie w czoło i poszedł do mamy i do John'a .
Ja nadal siedziałam na parapecie, przyglądając się na osiedle .

Oczami Zayn'a
-[T.I] Odbierz ! * powiedziałem przez słuchawkę .. Nagle rozniósł się głos :
'Tu [T.I], proszę zostaw wiadomość'
Odłożyłem telefon na blat i usiadłem spokojnie myśląc . Nagle do pokoju wparował Liam
- Zayn, musisz coś jeść, od 2 dni nic nie jesz, nie wychodzisz. * powiedział
- straciłem ich * powiedziałem gapiąc się w podłogę .
- Musisz wziąć się w garść i zapomnieć o nich . Przynajmniej o [T.I] * powiedział
- jak mogę o nich zapomnieć, jak ja ich kocham ! Byłem głupi zostawiając ją samą kiedy była w ciąży.
Liam miał chyba rację, mogę o niej zapomnieć, ale nie zapomnę o moim synu.

kilka lat później . . .
John jako 10-latek jest bardzo do niego podobny. Cóż poradzić ?
Nie mogę o Zayn'ie zapomnieć John sam mi go przypomina, co doprowadza mnie do płaczu.

One direction trwa, cieszę się z tego. Grali kilkanaście koncertów w polsce, lecz na nich nie byłam. Kiedy przechodziłam obok biuletynu zauważyłam ulotkę, na której pisali, że będzie kolejny koncert. Mogę na niego iść, przecież i tak mnie nie rozpoznają.
Lecz ciągle uważam że John nie powinien go znac, ani resztę chłopaków.

~~~~~~~~~~~~~~~^~~~~~~~~~~~~~
Soł , to ostatnia część imagina. Mam nadzieję, że wam się spodoba :) Sory że krótka, ale pisałam na szybko Bo miałam trochę czasu :)

4 komentarze:

  1. Aaaaaaa! Nareszcie :) Dziękuję, że go napisałaś:* Jest cudny*-* Tak strasznie się cieszę, bo to ja do cb pisałam z prośbą o niego i znalazłaś trochę czasu nawet na krótkiegoXD I<3U

    OdpowiedzUsuń
  2. Cuuudowne !!!!!!!! Aaa nie mogę doczekać się nexta !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny :) czekam na nn .

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie będzie już kolejnej części .. Tak jak pisałam pod imaginem :P

    OdpowiedzUsuń