piątek, 25 kwietnia 2014

Autograf cz. 2

Perspektywa Harry'ego

- jeszcze trochę ... No dalej . * powiedziałem
Louis zaś zamykał bramę, aby żaden uczeń nie mógł wejść .. Zwykle się spóźniają .
- myślałem, że ta brama jest automatyczna ! * krzyknął wkurzony i zdyszany Lou
- najwidoczniej ktoś musiał zniszczyć sterownik * oznajmiłem podnosząc złamaną część bramy ..
Po całym zamieszaniu zaczęliśmy chodzić po terenach szkoły aby dopilnować porządku . Cały czas myślałem o [T.I] . Piękna blondynka o błękitnych oczach .

Perspektywa [T.I]
- Podobno dzisiaj na lekcjach nas odwiedzą .. * powiedział blondyn
- Więc [T.I] pomaluj sobie usta błyszczykiem, by zrobić dobre wrażenie .. * powiedział Zayn
- Ja nie używam błyszczyku ! Tylko balsamu do ust ! * powiedziałam
Biegliśmy jeszcze przez jakiś czas ale kiedy dotarliśmy do bramy, była zamknięta ..
- no super * powiedziałam siadając na krawężnik chodnika ..
- nie no nie rozpaczaj tak. Damy radę.. Znam dobry sposób * powiedział Niall
Popatrzyłam na niego, a on zaczął się wspinać po bramie .. Ja i Zayn patrzyliśmy się ..
- no co tak patrzycie ? Wspinajcie się ! * powiedział
Zaczęłam się wspinać po tej brudnej, zardzewiałej bramie.

Perspektywa Niall'a

Kiedy powoli schodziłem z bramy, usłyszałem głos .
- Hej ty ! * ktoś krzyknął . Odwróciłem się i zobaczyłem chłopaka o rudych włosach, kolczykach w uszach i nosie .
- Zostałeś przyłapany na złamaniu prawa ! * powiedział
- Kim ty do cholery jesteś ?! * zapytałem
- Nazywam się Pein. Jestem liderem szkolnej policji (czyli tej organizacji) * powiedział, pokazując legitymacje szkolną. - Zejdź z tej bramy i się dogadamy, czyli pójdziesz grzecznie do szkoły, a ja przymknę oko na takich łobuziaków jak ty * oznajmił
Lecz ja miałem inny plan .
- dobrze * powiedziałem . Po chwili szybko zeskoczyłem na ziemię, przy tym powalając na ziemię tego lidera .
Zauważyłem, że ten Harry i Louis stali obok .
- Głupia organizacja . Kto by chciał z wami się o coś dogadać ? * krzyknąłem i zacząłem uciekać . .
Perspektywa Harry'ego
- Huaaa ! Pein, nic ci nie jest ? * zapytał Lou
- Hej ty ! * krzyknąłem patrząc, jak ten łobuz ucieka
Nagle przybiegł Drake - brat przyjaciela tego blondaska ..
- złapię go ! * powiedział i szybko pobiegł za nim ..
- dawaj Drake ! Złap go ! * krzyknął Lou

Perspektywa [T.I]

 Kiedy chciałam zeskoczyć, nie mogłam. Zauważyłam, że moja spódniczka zahaczyła o ostry słupek bramy ..
- głupia spódniczka .. * powiedziałam
Po co posłuchałam się Niall'a ?! Jeżeli zaraz czegoś nie wymyślę, to nauczyciel może mnie zauważyć i będę miała kłopoty !

- Witaj [T.I] * powiedział ktoś
Odwróciłam się i zauważyłam, że tam stał Louis i Harry ..
- co za przypadek * powiedział Harry
- Miło cię znowu widzieć
- Jesteście tymi chłopakami, co spotkałam was rano ! Chodzimy do tej samej szkoły ?!?!?! * zapytałam
- Więc, czyli wiesz o naszej organizacji ? Dobrze, więc nie traćmy czasu na te zabawy . * powiedział Lou
Zauważyłam, że na ich bluzach mieli na ramieniu napis nazwy ich organizacji
- Hwaa ! JESTEŚCIE Z TEJ ORGANIZACJI SZKOLNEJ ! * krzyknęłam
- Proszę, zejdź na dół, a damy tobie i twoim przyjaciołom łagodną karę . * powiedział Lou, patrząc się nade mną ..
- nie patrz się tak, zboczeńcu ! * powiedziałam
Po krótkiej chwili poczułam, że puszcze te kraty i spadnę..
- Louis ... * powiedział Harry
Tak jak przewidziałam, upadłam
Otrząsnęłam się i powoli wstawałam ..
- Wow, widocznie jesteś piękna w tej obcisłej spódniczce .. I do tego ten wzór w kropki .. * powiedział Lou, który uśmiechnął się złośliwie
Nie no nie wytrzymałam .. Musiałam mu przyłożyć
- to jest moja zemsta zboczeńcu ! * powiedziałam wstając .
- spokojnie [T.I] * powiedział Harry, kiedy złapał mnie za ramię .
Jest niedobrze . Jeśli zostanę złapana przez nich, prawdopodobnie zabiorą mnie do gabinetu dyrektora ! Muszę jakoś uciec ! Szybkim ruchem odwróciłam się do Harry'ego i przyłożyłam pięścią mu prosto w twarz i zaczęłam uciekać ..

perspektywa Zayn'a
Cholera ! Ta głupia organizacja patroluje dookoła szkołę! Nie mogę zostać złapany, inaczej ..
Nagle się z kimś zderzyłem i upadłem.
Zauważyłem, że to [T.I]
- Zayn ? * zapytała
- nic ci nie jest ? * zapytałem
- cóż za spotkanie braciszku .. * powiedział Drake przybliżając się do nas .
Odwróciliśmy się w stronę Drake'a
- [T.I] uciekaj .. * powiedziałem, a ona pobiegła
- Dlaczego robisz takie problemy ? Dam ci nauczkę .. * powiedział
- Po moim trupie ! * oznajmiłem i zacząłem biec w stronę niego ..

Perspektywa [T.I]
Czy to był brat Zayn'a ? Co za dziwny koleś !
Nagle poczułam się w ramionach kogoś ..
- Mam cię ! * powiedział Harry .
- Niall ! * powiedziałam
Blondasek był nieprzytomny ...
- Siema liderze, złapaliśmy łobuziaka o imieniu Niall i jego przyjaciółkę, która nazywa się [T.I]
- dobra robota ! * powiedział ktoś z telefonu ..
- Uderzyłaś mnie i to mocno, [T.I] * oznajmił
- puść mnie ! To boli ! * krzyknęłam
- tak odwdzięczasz się chłopakowi, który uratował ci życie rano ? * zapytał
- Zapomnę o dzisiejszym zdarzeniu tego ranka ! * powiedziałam
- Oh, jaka szkoda * powiedział
Wkurzali mnie już . .
- Ahem ... Więc, to są ci uczniowie, którzy złamali prawo ? Dobra robota chłopcy ! Ale gdzie jest Drake ?

* Drake został powalony przez Zayn'a *
- Więc, cześć, jak się macie ? Jestem Tobi, prawdziwy lider tej organizacji. Moglibyście się przedstawić ? * zapytał
- Niall Horan, klasa 1-A * powiedział
- [T.I] ] [T.N], klasa 1-A * powiedziałam również
- OH, jesteście razem w klasie ? Co za przypadek ! <3
Kim jest ten koleś w pomarańczowej masce ? Po jego głosie, mogę stwierdzić, że nie jest uczniem . Myślę, że jest nauczycielem
- Więc, Tobi zdecyduje jaką najlepszą karę wam dać ..  Niall 200 pompek ! * powiedział
- COOOO ? ! * krzyknął Niall
- a dla ciebie [T.I] dam łagodniejszą karę, jako że jesteś dziewczyną, która pobiła 2 członków organizacji .. Więc po pierwsze, przeproś ich ..
- tędy * powiedział Pein, prowadząc Niall'a
- NIGDY W ŻYCIU ! Dlaczego mam ich przeprosić ?! To ich wina ! Oni użyli przemocy seksualnej na mnie ! * powiedziałam
Tobi się odwrócił w ich stronę. Można było się tego spodziewać. Słodkie, niewinne minki .
- na prawdę ? Zrobiliście to ? * zapytał maskmen
- nie, no co ty ! Nie jesteśmy tacy ! * powiedzieli
- No [T.I] . . . To nie są żadne wymówki, jeżeli mówisz kłamstwa * oznajmił
- To nie są kłamstwa ! Oni to na prawdę zrobili ! Nie chroń ich, dlatego, że jesteś liderem !
- Więc Tobi zbada tą sprawę, zanim osądzi .. * powiedział
- no to zrób to ! * powiedziałam - No super ! Koniec pierwszej lekcji i to jeszcze przez was ! Kto to wymyślił, by wymyślić taką organizację. Zostaliście wybrani przez komitet rodzicielski
- No cóż.. Mów jak sobie chcesz. Komitet nie miał żadnego celu w tworzeniu tej organizacji . Jesteś spóźniona i mamy władzę by cię ukarać ! * oznajmił
- Nie będziecie mną dyrygować ! * powiedziałam
- nie pogarszaj sytuacji, [T.I]
Odwróciłam się i zauważyłam jak spocony Niall robi te pompki .
- 252, 253, 254 * mówi Niall
- To wy pogarszacie sprawę! Chcę się tutaj uczyć ! Wszyscy sprawiacie, że każdy czuje się tutaj jak śmierdząca ryba !
- MMPH, Troy byłby zły, gdyby to usłyszał * powiedział podekscytowany Lou . .
--------------------------------------------------------------
Ohajo ! Kolejna część dodana ! Mam nadzieję, że wam się spodoba !
By the way. Jak tam wam poszły egzaminy ? Mi fatalnie.. ;c



1 komentarz:

  1. Miałaś świetny pomysł na tego imagina ;) nawet nie wiesz jak bardzo możesz komuś pomóc :) Twoje imaginy dają zastrzyk pozytywnej energii i jakoś powodują, że pojawia się uśmiech na mojej twarzy :) pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym pisaniu :P :)
    Bella♥

    zapraszam na:
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń