czwartek, 5 czerwca 2014

TAK cz.6

Cześć!
Przepraszam. Czasu nie mam,weny również. Sama mam pewne problemy. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Miłego czytania. Napiszcie z kom. jak chcecie. Harry czy Niall :) xx
_____________________
-Harry co ty tutaj robisz?-zapytałam loczka trzymającego bukiet róż w swoich rękach.
-Przyszedłem do Ciebie. Nie mogę ciebię stracić!-prawie krzyknął.
-Harry, przecież nigdy nie byłam twoja.. –nie zdążyłam odpowiedzieć całkowicie, gdyż przyszedł Niall… o zgrozo…!
-CO TY TUTAJ ROBISZ?!!-Ni zrobił się cały czerwony i krzyknął na chłopaka.
-Przyszedłem po mój skarb.- powiedział, nie raczej się zaśmiał w twarz blondyna. 
-OOOo NIE!! Gorzko pożałujesz!! –Niall rzucił się na Harry’ego i zaczął okładać do pięśćmi.
-NIALL! PROSZĘ PRZESTAŃ!! ON TRACI PRZYTOMNOŚĆ!!-krzyczałam ale Niall miał moje słowa głęboko.
Rzuciłam się na chłopaka i odciągnęłam go on krwawiącego nieprzytomnego loczka.
I stało się, pierwszy raz uderzyłam kogokolwiek.! Dałam siarczystego liścia w policzek Niall’a.
Chłopak był oszołomiony. Nie wiedział co się stało. Jakby był pijany.
-Niall idioto! Myślałam, że jesteś normalny! Żeby rzucać się na przyjaciela?!-krzyczałam bez opamiętania. Uklękłam przy brunecie i próbowałam oszacować rany.
-Ja?! TO JUŻ NIE JEST MÓJ PRZYJACIEL!! –krzyknął i pobiegł. Nie wiem gdzie, uciekł po prostu.
-Harry, Harry?-próbowałam nawiązać kontakt z chłopakiem.
On kilka razy poruszał powiekami.
Poszłam po apteczkę. Dzięki Bogu skończyłam kurs szybkiej pomocy.Opatrzyłam chłopaka.
-Auuu.!!!-wydarł się Hazz
-Przepraszam!-powiedziałam momentalnie się odsuwając… -nie powinieneś prowokować Niall’a…-dodałam cicho.
-on nie powinien się na mnie rzucić!-podniósł głos.
-Harry! Zachowujecie się jak dzieci w przedszkolu!-krzyknęłam ale zaraz się opanowałam.
-To z miłości!- wstał i jakby wypowiedział tajemnicę świata.
-Harry…-nie zdążyłam wypowiedzieć niczego, gdyż brunet złożył na moich wargach śmiały lecz czuły pocałunek. ZARAZ?! CO JA ROBIĘ?!! Mam przecież chłopaka.
-Harry!-odepchnęłam loczka.-Ja mam chłopaka!! Co ty sobie wyobrażasz?!-i wtedy wybuchłam.
-Pamiętaj! NIGDY NIE ODPUSZCZĘ!- jakby zawołał i wybiegł z domu.
FUCK! Co ja mam zrobić?!
Ja mam chłopaka!! To co zrobił Harry, całkowicie wybiło mnie, z mojego toku myślenia.
Co ja powiem Niall’owi… Czy my w ogóle jeszcze jesteśmy razem?  Jak on by się dowiedział co zrobił Styles, zabiłby go na miejscu. Zadzwoniłam do Ju i wszystko jej opowiedziałam. Wcale się nie zdziwiła.
J*A co ty myślałaś?*
T*Hm… Może to, że Harry wydawał się nienachalny a Nialler bezbronny!!*
J*Spokojnie.*
T*Juliet musisz wiedzieć, że nie wiem, co zrobić…*
J*Powinnaś poczekać. *
T*Aby się zabili tak?*
J*Daj czas Nialler’owi na przemyślenie tego wszystkiego a do Harry’ego się nie odzywaj.*
T*Hmm…*
J*Zaufaj mi!*
T*Okay. Dzisiaj mama jest w pracy na noc… Może już jesteś zdrowa?*\
J*Jeszcze gardło mnie boli.*
T*Proszę przyjdź do mnie nocować…*
J*Okay. Zapytam się mamy, jeżeli powie „nie” to zadzwonię.*

T*Okay, papa*

10 komentarzy:

  1. Super:) bedzię jeszcze jakaś część? zrób z Niallem, a potem Harrym:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie ich dużo jeśli chcecie <3 xx

      Usuń
  2. Już nie mogę się doczekać następnej części <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow,genialny.Czekam na następną część z niecierpliwością.Fantastyczny.~~Pani Stylinson 69

    OdpowiedzUsuń
  4. Abghjihs *-*
    Ja osobiście bym chciała żeby chlopakiem Marty został Styles *-*:3
    Co do rozdziału nie mogę się doczekać następnego! :* x

    OdpowiedzUsuń
  5. Abghjihs *-* kocham jak piszesz! Osobiście myślę że chłopakiem Marty ma zostac Styles :3
    Czekam kiedy napiszesz następny :* x

    OdpowiedzUsuń