środa, 26 grudnia 2012

#12 Liam cz.I

Z Dedykacją dla Oli Ćwian :**
***
-Aport!- Krzyknęłaś rzucając patyk do swojej suczki Sam.
Byłyście w parku do, którego przychodziłyście zawsze na spacery. Sam była ruchliwym zwierzęciem, więc spędzałyście tam dużo czasu.
- Okej Sami chodź idziemy do domu!- Krzyknęłaś do suczki, która tarzała się na trawie.
Po wypowiedzeniu tych słów, jak zawsze przybiegła posłusznie.
-To co mała zajdziemy po drodze do cukierni  po jakieś słodkości?- Zapytałaś psa jakby miał ci niby odpowiedzieć.
Jednak suczka po usłyszeniu tych słów pomachała wesoło ogonem. Sam dostałaś od twojego "najlepszego przyjaciela" Liama, jakieś 3 lata temu dostałaś ją na urodziny, jeszcze przed czasami x-factora. Myślałaś, że między wami jest coś więcej, niż przyjaźń, ale chyba się pomyliłaś, bo wasz kontakt urwał się od jego ponownego udziału w programie. Bardzo cierpiałaś z tego powodu, ponieważ nadal coś do niego czułaś. Ruszyłyście do cukierni "Candy" waszej ulubionej (twojej i Liama). Po kilku minutach byłyście na miejscu. Przywiązałaś smycz suczki do poręczy i weszłaś do środka.
-Cześć Rita.- Przywitałaś się ze sprzedawczynią.
-Hejka Olu.- Uśmiechnęła się.-To co zwykle?- Zapytała Rita.
-Tak.- Odpowiedziałaś.
-Razem 2 funty.- Powiedziała.
-Proszę.- Powiedziałaś po podaniu jej pieniędzy.-Do zobaczenia!- Krzyknęłaś.
-No na razie.- Odpowiedziała.
Wyszłaś ze sklepu i odwiązałaś swoją Sami od poręczy. Jak zwykle bardzo się ucieszyła na twój widok. Poszłyście do domu. Mieszkałaś sama w domku jednorodzinnym z dużym ogrodem. Gdy dotarłyście na miejsce poszłyście do ogrodu na huśtawkę. Zajadałaś się rurkami z kremem, lecz nie zapomniałaś o labradorze, kupiłaś jej dwa dni temu psie ciasteczka. Bardzo jej posmakowały. Po zjedzeniu słodkości weszłaś do domu po laptopa, żeby dokończyć projekt reklamowy nowej linij perfum Dior, podczas gdy ty kończyłaś projekt twoja sunia bawiła się piłką, którą dostała niedawno od Rity. Gdy skończyłaś była 21. Weszłyście do domu. Poszłaś do sypialni po ręcznik i piżamę i poszłaś do łazienki wziąć prysznic, a Sami położyła się na swoim posłaniu w sypialni i zasnęła. Gdy wyszłaś z łazienki usiadłaś na kanapie i włączyłaś telewizor. W TV nie leciało nic ciekawego, więc wzięłaś komputer i weszłaś na tt, lecz i tam nic się nie działo. Wyłączyłaś laptopa i poszłaś się położyć spać. O 1 nad ranem Sam zrzuciła cię z łóżka. Była niespokojna. Wstałaś z podłogi i usłyszałaś szmery w salonie. Złapałaś za obroże czworonoga i skierowałaś się z nią w stronę salonu. Gdy weszłyście do pomieszczenia telewizor stał ściągnięty z komody na podłodze, a przez otwarte drzwi uciekał włamywacz. Sami wyrwała ci się z rąk i pobiegła za nim. Gdy się otrząsnęłaś z tego co się stało wybiegłaś za suczką, lecz ona skręcała już w inną ulicę za złodziejem. Wyciągnęłaś szybko z garażu rower i zaczęłaś jej szukać. Po dwóch godzinach poszukiwań wróciłaś sama do domu. Nie czekałaś na ranek, tylko zadzwoniłaś do Rity. Po czwartym sygnale odebrała.
-Co się stało? Wiesz, która jest godzina?- Zaczęła Rita z nutą pretensji w głosie.
-Sam uciekła.- Zalałaś się łzami.
-Zaraz do cb przyjadę.- Powiedziała z powagą i się rozłączyła.
Poszłaś się przebrać. Ubrałaś się i odłożyłaś telewizor na swoje miejsce. Usiadłaś na kanapie. Zaraz po tym do domu wpadła zdyszana Rita.
-Wstawaj wydrukujemy ogłoszenia i rozwiesimy po mieście.- Krzyknęła.
-Okej.- Powiedziałaś z entuzjazmem.
zrobiłyście chyba ze 100 ogłoszeń i pojechałyście je rozwiesić. Po trzech godzinach wróciłaś do domu. Byłaś
załamana, lecz z nadzieją czekałaś, aż ktoś się do cb odezwie w sprawie Sami. Po dwóch dniach siedzenia na kanapie odezwał się twój telefon. Wzięłaś go do ręki i odebrałaś smsa od nieznanego ci numeru. Było w nim napisane:
"Znalazłem twojego psa, spotkamy się o 12 w twoim ulubionym parku ok??"
Ucieszyłaś się z tego, że wreszcie zobaczysz swoją Sam. Odpisałaś że będziesz na czas. Pobiegłaś się powoli szykować bo dochodziła 11.

3 komentarze:

  1. [spam] Z góry przepraszam, ale po prostu chciałabym zareklamować swojego bloga :)
    Zapraszam na http://definitely-undecided.blogspot.com/ :D
    Jeśli wejdziesz to dzięki :)
    ( i jeszcze raz sorry za spam )

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy koniec !

    OdpowiedzUsuń