wtorek, 20 sierpnia 2013

#116 Imagin Harry

Taaak, wreszcie z Haroldemm ! O.O
Mam nadzieję, że wam się spodoba :)

------------------------------------------------------------------
-Babciu, opowiedz nam jakąś historię z dziadkiem ! * powiedziała twoja wnuczka Emily
- hmmm, muszę sobie tylko przypomnieć . . . * powiedziałaś zastanawiając się - Tak już sobie przypomniałam ! * mówiąc
- to opowiedz ! * powiedział twój wnuk John
- Dawno, dawno temu, kiedy wasz dziadek, a zarazem wtedy mój przyszły mąż Harry, musiał lecieć w trasę, która około 3 lat trwała.
- aż 3 lata ?! * zapytała Emily
- tak 3 lata, teraz daj mi dokończyć skarbie.
No jak już wspominałam musiał polecieć, ta trasa była dla niego i dla reszty zespołu ważna, ja wtedy byłam w 4 miesiącu ciąży z waszą mamą .. * powiedziałam
- to nasza mama była też w ciąży ? * zapytał John
- nie, wasza mama była w moim brzuszku . . * powiedziałam - była mroźna zima, przez te 3 lata miałam zero kontaktu z Harry'm, linie były naprawiane tygodniami, prąd w domu się pojawiał i znikał . Zastanawiacie się jak ja przetrwałam przez te 3 lata bez dziadka ... * powiedziałaś popijając łyk herbaty
- nie wiemy ! * powiedzieli oboje
- jakoś musiałam przetrwać przez te 3 lata, było trudno, ale mi się udało . Kiedy byłam w 9 miesiącu ciąży miałam nadzieję, że wasz dziadek będzie przy mnie, kiedy urodzę . Niestety wasz dziadek nie mógł być przy porodzie, miał wtedy wywiad z prezydentem USA * powiedziałam
- z prezydentem USA ? ! :o * powiedzieli razem nie wierząc
- tak. Kiedy szłam na spacer, wtedy akurat była jesień, wasza mamusia w brzuszku zaczęła się niecierpliwić i zaczęła kopać swoimi małymi nóżkami .. Wyciągnęłam swój telefon komórkowy i zadzwoniłam po karetkę, oczywiście powiadomiłam waszego dziadka, że wasza mamusia chcę wyjść z brzuszka . Karetka przyjechała po 5 minutach. Kiedy dojechaliśmy do szpitala, zobaczyłam przy sali porodowej moich rodziców i dziadka też .
- a czy oni nadal żyją ? * zapytała Emily
- są od 20 lat na innym świecie, jest im tam wspaniale * powiedziałam
- skąd to babciu wiesz ? * zapytał John
- skarbie, gdy tam będziecie, zobaczycie mnie i dziadka i powiecie " 'to prawda babciu, tu jest wspaniale' * oznajmiłam
- powiedz co się działo dalej ! * krzyknęli
- moja mama próbowała się dodzwonić do waszego dziadka, ale nie odbierał, zrobiło mi się smutno .
Nagle usłyszałam głosy, to był wasz dziadek z resztą zespołu! Cieszyłam się bardzo, a zarazem płakałam , że jednak przyjechał mi towarzyszyć . .
- coś ominąłem ? * zapytał Harry
- nic pan nie ominął, proszę wejść * powiedział lekarz
- wróciłeś ! * powiedziałam troskliwie
- nie mogłem zaprzepaścić takiego momentu kochanie * powiedział tuląc mnie
Kiedy urodziłam waszą zdrową, piękną mamę, wszyscy byli zachwyceni !
Wasz dziadek wspierał mnie podczas porodu, musiałam z waszą mamą zostać jeszcze w szpitalu na 3 dni, by zrobić badania zdrowotne. Gdy wróciliśmy do domu, moje, waszej mamy i waszego dziadka walizki stały przed samochodem .. Zastanawiałam się, co się dzieje
- Harry, co to ma znaczyć ? * zapytałam tuląc maleństwo
- aa, zapomniałem, musisz teraz duużo odpoczywać, kupiłem nam dom na wsi.
- nie potrzebnie ..
- właśnie że potrzebnie. * powiedział całując mnie policzek ..
- i co było dalej ?!?! * zapytali
- wasza mamusia dorastała jak na drożdżach ! Była bardzo mądrą, piękną dziewczyną. W wieku 19 lat poznała waszego tatusia, później się zaręczyli i zostali małżeństwem, a potem po 2 latach na świat pojawiliście się wy.
- a gdzie jest dziadek ? * zapytał John
- pewnie reperuje samochód . . * powiedziałam
- a skąd się biorą dzieci ? * zapytała Emily
- dowiedzie się później, a teraz John, chodź pomóż mi przenieść skrzynki z narzędziami * powiedział Harry


---------------------------------------------------------------------------------------
tak wiem, spieprzyłam imagin ;c
komentujcie jeśli wam się podoba ..

2 komentarze: